Jest rok 1912. Nowy statek Linii White Star, "niezatapialny" Titanic udaje się na swój dziewiczy rejs po Oceanie Atlantyckim. Wyrusza z Southampton, a portem docelowym ma być Nowy Jork. Niestety, w nocy z 14 na 15 kwietnia legendarny statek zderza się z górą lodową na środkowym Atlantyku. W jednej chwili załamuje się aroganckie
Widać mocną inspirację, choć sam reżyser też chyba jej nie ukrywał - nie tylko odtworzył całe sceny (kapela na powrót schodząca się, by dołączyć do towarzysza, który postanawia grać dalej), ale nawet i niektóre ujęcia (np. lód z góry spadający na pokład). Sporo wyda się tu dziwnie znajome ;)
Film powstał 46 lat po katastrofie. Czyli żyło jeszcze wielu świadków zatonięcia statku. Co ciekawe wielu pasażerów tego rejsu pracowało przy konsultacjach do tego filmu. Aż dziw bierze że nie pamiętali faktu że Tytanic podczas tonięcia przełamał się na pół. Rozbitkowie w łodziach przyglądali się całemu zdarzeniu o...
więcej