Samolot, którym podróżuje Edward Douglas (David Thewlis) ulega katastrofie. Rozbitka ratuje Montgomery (Val Kilmer), który przewozi dzikie zwierzęta. Douglas przyłącza się do niego i ląduje na tajemniczej wyspie, której gospodarzem jest były noblista, genetyk, doktor Moreau (Marlon Brando).
Bo Hollywood kręci wszystko. Wtedy pewnie już małolaty nie będą pamiętać o tym filmie. Ktoś dostanie Oscara za charakteryzację na grubego Brando w depresji. A wszystko w otoczeniu kaskaderów przebranych za zwierzoludzi, którzy pomykają w tle, ale również mają swoje problemy.
A tu jest scenariusz z gotowym...
Film Frankenheimera już w momencie premiery został przez krytykę wręcz zmieszany z błotem. A po latach opinia o nim bynajmniej się nie zmieniła. Pozwolę sobie stwierdzić, że krytyczne głosy są sporą przesadą w tym przypadku. To jedynie jeden z wielu przykładów lekko ekstrawaganckiego, nieco obciachowego (ale raczej w...
więcejja porównałbym sytuację z filmu do rewolucji i obalania dyktatorów w krajach islamskich, efekty końcowe podobne
... mimo wszystko-ogląda się. Jest świetny, poparty dobrą literaturą pomysł, jest klimat (zwłaszcza na początku), jest tajemnica, ba-występuje nawet coś w rodzaju napięcia. Jest Brando, który, choć szarżuje i popada momentami w smieszność, to pasuje do roli, jak ulał, Niestety druga połowa filmu przeczy pierwszej,...