Rozbawił mnie moment w tym odcinku jak mąż Mariko przyszedł do Pana Toranagi prosić o głowę barbarzyńcy bo nie podoba mu się jak patrzy na jego żonę to w całej Japonii chłopy musiały by biegać bez głowy na karkach albo przynajmniej mieć wydłubane oczy bo nie zwrócić uwagi na tą ślicznotkę to znaczy tylko jedno