film, choć nie należy do tych z wysokiej półki i tak należy go odbierać, jednak nie nudzi i za to wielki plus. Często trudno jest trafić na taki "nienudny" film.

Dużo było jednak bzdur:
- zabicie pierwszej pielęgniarki zajmującej się sparaliżowanym Bob'em - aha, organy ścigania uznały że to był zawał tak jak sobie zaplanowała zabójczyni a że jest ślad po wbitej igle na szyi to co tam...; to samo z zabójstwem drugiej żony Bob'a - to że wzięła omyłkowo za dużo insuliny to jeszcze w miarę wiarygodne, ale dlaczego robiła to u szczytu schodów, tak akurat żeby z nich spaść? I dawała sobie tą insulinę w szyję?
- Laura zatrudnia się u obcych ludzi, podając fałszywe dane - aha, czyli sobie przyszła, powiedziała: nazywam się tak i tak (dane osobowe jakiejś innej pielęgniarki) a ci bez żadnej większej weryfikacji zatrudniają ją do stałej opieki nad seniorem; a jakaś umowa, poświadczenie danych osobowych z dokumentem tożsamości?
- Laura strzela do Jack'a, ten trafia do szpitala, nasza mścicielka nagle znika nie wiadomo gdzie, a na ekranie pojawia się napis: "Five days later" WTF to ona zapadła się pod powierzchnię na te pięć dni, tym bardziej że później wraca jak gdyby nigdy nic i chce dokończyć zemsty?
- zabójstwo reportera - nie, on nie mógł mieć rodziny ani znajomych, nie pracował dla żadnej gazety/radia/telewizji, tak sobie sam biegał z mikrofonem i przecież nikt nie będzie go szukał, nikt nie zauważył jego tajemniczego zniknięcia podczas przygotowań reportażu o rodzinie Martin'ów;
- sparaliżowany Bob - tutaj nie będę tak twardo obstawiał bo może się nie znam ale czy aż tak skrajny paraliż jest możliwy? Że facet jest świadomy wszystkiego dookoła ale nie może nawet wydobyć z siebie żadnego nieartykułowanego dźwięku, dosłownie nic?
I w ogóle cała ta rodzinka oprócz Karen i bezbronnego Bob'a to była aż do przesady głupiutka i naiwna. Jak tak czytam te moje zarzuty to aż nie wiem czy ten film zasłużył chociaż na 6/10. Tyle jednak zostawiam; niezbyt dobry film który jednak w miarę dobrze się ogląda, zwłaszcza na tle innych, naprawdę słabych thrillerów.