z nijakim zakończeniem. Zwroty akcji, nic nie wnoszące, wręcz można się zastanawiać po kiego te sceny? Rozmowy ze zmarłymi gdzieś na uboczu w lesie, nic to nie wnosi, nie ma kontynuacji tego tematu. Urodziny ciotki, po których lada moment jest zakończenie. Słabizna straszna.