Ja bym wolał remastera MW 2 z lepszą grafiką - raz, że nie wyraźna, to jeszcze kolory się ze sobą zlewają. Ale tam fabuła była okej. Natomiast w COD 4... Musiałbym jeszcze raz zagrać, by powiedzieć o niej coś więcej.
Jak dla mnie MW2 miało bardzo dobrą grafikę. Póki co to Cod 4 znacznie ustępuje MW2, więc niech tym się zajmą.
A moim zdaniem jest na odwrót - to czwórka graficznie pokonuje MW 2, ale mimo wszystko popieram twój postulat. ;)
Wiem, jak widać, przewiduje przyszłość.
Mam nadzieje że zrobią nawiązania do MW2 i MW3, a nie tylko bezmyślne poprawienie, chociaż robią to na tym samym silniku wiec to jest raczej wersja 2.0.
Już to wiem, ale mam wielki żal za poprzerabianie postaci Znp.achajewa (który teraz jest Azjatą z głupim uśmieszkiem a nie złym rozaninem) a najbardziej zawiodła mnie misja "pokłosie".
Ja dopiero zaczynam grać. Także wszystko się okaże. Ale jak na razie IW na mnie niezłe wrażenie zrobiło. Myślałem, że będzie shit, a gra się o wiele lepiej niż w BO III
Ja tam obejrzałem singla na YouTube, bo byłem tym cod'em zażenowany, ale szczerze, dla mnie to bardziej przegadany Ghosts.
Nie chce się rozpisać więcej, bo nie wiem, czy przeszłeś tę grę.
Jeszcze nie. Ale do Ghosts nie porównałbym tego. W Ghosts nie było takich głupot jak skakanie i bieganie po ścianach. Nie było też takich cutscenek. W Ghosts się o wiele lepiej bawiłem niż przy IW. Chodź IW i tak na prawdę jest lepsze niż BOIII
BO3 było przefilozofowane, ta filozofowość byłaby ciekawa, gdyby fabuła była wciągająca.
Ghosts porównuje to dlatego bo, USA zaatakowane, patetyczne gadki, iść do przodu praktycznie brak zwrotów akcji (a jak już to do bólu przewidywalne), bohaterowie bez głębi (gdzie ta krwiożerczość/najgorsze możliwe demony z ludzi jak w WaW ?) itd. itd.
Właśnie tego mi brakowało. Skoro taka apokalipsa to mogli dać też jakiś rebeliantów. Nie żołnierzy. Zwykli ludzie walczący. Albo kanibale czy coś. Mogli urozmaicić tą rozgrywkę w ten sposób. Ale i tak nie było źle w porównaniu z dzisiejszymi